Nasze działania Koncerty

Dobroczynny koncert w deszczu

Przygotowania do tegorocznego koncertu nie napawały mnie optymizmem. Najpierw zaskoczyła mnie wiadomość, że Ks. Proboszcz zaprosił do udziału w programie koncertu grupę młodych muzyków ze środowiska Akademii Muzycznej w Poznaniu, a nie ma możliwości skonsultowania tej inicjatywy z pastorem Axelem Lutherem i zaangażowanym przez niego organistą, który wyjechał na wakacje z planowanym terminem powrotu na 25 sierpnia. Potem okazało się, że nie będzie na koncercie Przemka Florjanowicza-Błachuta, a miałem nadzieję, że potłumaczy prelekcję P. Jana Drozdowicza…… no i w niedzielę od rana mocno siąpił deszcz i nie chciał przestać. Jednak Członkowie TPS UV nie tracili ducha. Rozstawiono namioty, stoły jak co roku zastawiono wspaniałymi wypiekamy parafianek, przygotowano kawę, oczekiwano gości i …… przejaśnienia. Niestety, gdy zaczęli przychodzić pierwsi goście, deszcz wciąż padał. Nie przestał padać gdy koncert się rozpoczął. Wydawało się, że będzie mało gości. Nikt bowiem, kto wstępował po ciastko i kawę nie zatrzymywał się na dziedzińcu kościelnym, lecz wszyscy znikali w kościele. Dlatego z niemałym zdziwieniem i radością stwierdziłem, że w kościele jest wielu ludzi. Chwała Bogu – pomyślałem – zaczyna się nie najgorzej.

Kantor Klaus Nothdurft organista z Niemiec zaczął na organach sonatę D-dur G. Ph. Telemanna. W drugiej części utworu dołączył dynamicznie Ronan Moris trębacz z Brazylii koncertujący w Berlinie. Zebranych gości serdecznie powitał Ksiądz Proboszcz Józef Drozd, który podziękował wszystkim gotowym udzielić wsparcia dla dzieła ratowania parafialnych zabytków. Następnie głos zabrał Pastor Axel Luther, który podziękował Słońszczanom za gościnność i nawiązując do dwóch znaczących rocznic: setnej rocznicy rozpoczęcia Pierwszej i 75 rocznicy wybuchu Drugiej Wojny Światowej. Wyznał, że wielkim smutkiem napawa go świadomość, że to Niemcy rozpoczęły II Wojnę Światową napadając na Polskę, przywołał pamięć powstańców warszawskich i niemieckich antyfaszystów- uczestników nieudanego zamachu na Hitlera, a następnie wyraził radość, że Polacy i Niemcy potrafią przełamywać uprzedzenia i ekumenicznie współpracować dla wspólnych celów.

Pan Jan Drozdowicz – organomistrz z Poznania, opowiedział (po polsku i po niemiecku) o początkach, stanie aktualnym i perspektywie dzieła renowacji słońskich organów, w którym uczestniczy od początku. Najbardziej w tej opowieści poruszyła wszystkich wiadomość, że los pozwolił mu poznać, współpracować (również przy organach w Słońsku) i zaprzyjaźnić się z Christianem Schefflerem – organomistrzem z Niemiec, który urodził się tego samego dnia, tego samego roku i o tej samej godzinie. Pan Wójt Janusz Krzyśków zapewnił zebranych, że dzieło renowacji organów z parafialnego kościoła zajmuje ważną pozycję na liście przedsięwzięć wspieranych przez Gminę Słońsk i nie zmieni się to do końca realizacji projektu.

Koncert kontynuował kwartet pod przewodnictwem artystycznym Mateusza Szerwińskiego - kleryka z Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu w składzie: Anna Macuk – obój, Maria Nowak – skrzypce, Agnieszka Siemiankowska – fagot i Mateusz Szerwiński – organy. Grane były utwory Jana Sebastiana Bacha, Karola Filipa Emanuela Bacha, Georga Friedricha Haendla, Georga Philippa Telemanna, Antonina Dvořaka, Gustava Holsta, Cesara Francka, Arcangello Corelli’ego, Henry’ego Purcella, Muzycy występowali na zmianę. Było trochę eklektycznie, ale miny gości świadczyły o tym, że bawią się wybornie.

Po koncercie większość gości wróciła do stoiska z wypiekami i kawą. Deszcz znacznie osłabł, można było przywitać i pożegnać znajomych. Jak widać, warto nie tracić nadziei. XIII koncert dobroczynny w Słońsku można zaliczyć do udanych.

Do zobaczenia za rok.

Tekst: Paweł